Epidemia, zagrożenie dla zdrowia publicznego czy niebezpieczny trend wśród młodzieży – te hasła królowały w niepochlebnych artykułach dotyczących e-papierosów. Opinia publiczna o elektronicznych inhalatorach nikotyny drastycznie się pogorszyła – to może skutkować tym, że część osób które miały zamiar rzucić palenie dzięki e-papierosom, mogą zostać przy klasycznych papierosach. GIS biję się w pierś i wyjaśnia z czym tak naprawdę chcę walczyć.
Elektroniczne inhalatory nikotyny vs. papierosy
Według raportu PHE (Public Health England) e-papierosy są 95% mniej szkodliwe niż klasyczne papierosy. Jest tak, ponieważ używając EIN nie wdychamy substancji smolistych wydzielających się przy spalaniu tytoniu, a to one w głównej mierze odpowiadają za choroby płuc czy występowanie komórek rakowych. „Jest dobrze dowiedzione, że e-papierosy dostarczają do organizmu mniej kancerogenów niż papierosy konwencjonalne” – mówił profesor Andrzej Sobczak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach podczas XII Konferencji Naukowej Sekcji Prewencji i Epidemiologii PTK – Kardiologia Prewencyjna. Oczywiście – stwierdzenie, że e-papierosy są nieszkodliwe jest błędne. Ich celem jest przede wszystkim redukcja szkód wywołanych przez palenie tytoniu. „Badania przeprowadzone przez mój zespół wykazały ewidentne korzyści zdrowotne, jakie palacze mogą odnieść rezygnując całkowicie z palenia i inhalacji dymu tytoniowego na rzecz stosowania e-papierosów. Po tygodniu używania e-papierosów – zamiast papierosów tradycyjnych – poziom biomarkerów substancji rakotwórczych u palaczy spada do poziomu osób niepalących.” – mówi profesor Sobczak.
Kolejnym ważnym aspektem przemawiającym za e-papierosami jest możliwość dostosowania dawki nikotyny jaką zażywamy – paląc papierosa nie możemy regulować tej wartości. Na przestrzeni czasu możemy stopniowo obniżać stężenie nikotyny zawartej w liquidzie, aż finalnie zejść do okrągłego zera i zerwać z nałogiem nikotynowym.
GIS: Urządzenia i liquidy tylko z legalnego źródła
Sytuacja w Stanach Zjednoczonych udowadnia, co może się stać, gdy użytkownicy EIN kupują liquidy z nielegalnego źródła – z doniesień wiemy, że liquidy z THC które odpowiadają za zachorowania i zgony w USA – były kupowane od dilerów narkotyków.
Tylko i wyłącznie liquidy i urządzenia z legalnego źródła są w pełni bezpieczne, mamy pewność, że zostały odpowiednio przebadane przez organy państwowe, dopuszczone do obrotu, a ich skład nie zawiera potencjalnie szkodliwych dla zdrowia substancji jak np. octan witaminy E.
GIS zaznacza, że nie jest na ścieżce wojennej z producentami i sprzedawcami e-papierosów, a skupia się bardziej na uświadamianiu zagrożeń płynących z kupowania liquidów z szarej strefy. „Nie walczymy dziś z tymi, którzy produkują e-papierosy i płyny, bo te oryginalne podlegają ścisłym regulacjom i kontroli” – mówi Jarosław Pinkas.
Podsumowując –
Należy pamiętać, że e-papierosy to narzędzie do rzucenia nałogu palenia papierosów. Liczne badania wskazują, że są o 95% mniej szkodliwe niż klasyczne papierosy. Dr Kanstantinos Farsalinos – kardiolog z Centrum Kardiochirurgii Onassis w Atenach, przez ostatnie 10 lat badał EIN stwierdził, że e-papierosy stanowią alternatywę ratującą życie palaczy. Warto mieć to na uwadze, kiedy znów będziemy chcieli sięgnąć po tradycyjnego papierosa.