Aspire Huracan LX to zestaw, który łączy w sobie elegancję z bardzo dobrą jakością materiałów i samego wykonania. Czy w czasie gdy królują na rynku pody, takie urządzenie ma siłę przebicia?
Aspire Huracan LX zasilany wbudowanym akumulatorem o pojemności aż 3000 mAh. Ładowany oczywiście przez USB-C 2A, dzięki czemu prędkość ładowania powinna być dość szybka. Zasilanie wyposażone w kolorowy ekran, który zawiera informacje takie jak: poziom naładowania, aktualna moc wyjściowa, oporność grzałki czy licznik zaciągnięć. Poza tradycyjnymi przyciskami do regulacji mocy czy „fire button” producent poszedł za trendem i dodał również możliwość wyłączenia urządzenia za pomocą suwaka pod ekranem. Jest to wygodne rozwiązanie, które dodatkowo odciąża główny przycisk. Zasilanie wykonane bardzo estetycznie, wzmocnione metalowymi elementami, dzięki czemu e-papieros zyskuje na trwałości.
Do zestawu oczywiście dołączony atomizer. Jest nim Aspire Huracan, który pozyskał na rynku dość mocną pozycję, jako konkurent znanego Geekvape Zeus. Atomizer z górnym przepływem powietrza i łatwą wymianą grzałek stanowi świetną opcję dla osób szukających sprawdzonych rozwiązań. Warto wspomnieć, że atomizer zalewany jest od góry, ale po odkręceniu jest zabezpieczony dodatkowymi uszczelkami. Nawet jeśli odkręci się w kieszeni, nie powinien wyciec bez większej przyczyny. Huracan obsługuje grzałki z serii BP, które również świetnie wypadają pod względem oddania smaku.
Bezpieczeństwo użytkowania zapewnia oczywiście chip ASP. Gwarantuje on między innymi: zabezpieczenie przed zwarciem, przed przekroczeniem czasu (10s), przegrzaniem czy nawet przed nieprawidłowym ładowaniem.
Podsumowanie
W świecie podów nieraz człowiek tęskni za czasami, kiedy czuło się w ręce wagę urządzenia. Taki z pewnością jest Aspire Huracan LX. Duży wbudowany akumulator (choć większym plusem byłby wymienny), wytrzymała konstrukcja i atomizer, który bez problemu konkuruje z takimi atomizerami jak choćby Geekvape Zeus Sub Ohm.