Aspire znów atakuje rynek dołączając kolejne urządzenie do swojej oferty. Sam nie spodziewałem się aż takiego wysypu z ich strony. Tym razem znów pokusili się o wypuszczenie kolejnego pod moda. Zobaczmy więc co nowy Nautilus Prime oferuje 😀
Aspire Nautilus Prime został uzbrojony w całkiem sporą baterie o pojemności wynoszącej 2000 mAh. Maksymalna moc urządzenia wynosi AŻ 60W! Czemu aż? Z tego względu, że dostępne grzałki potrzebują maksymalnie 25W. Zakres oporności całkiem klasyczny czyli 0.1-3.5Ω. Port do ładowania jaki się znalazł to standardowy już USB-C pozwalający na ładowanie prądem wynoszącym 2A. O chipie niestety nic nie wiadomo, chociaż patrząc na poprzednie urządzenia, nie zdziwiłbym się gdyby był to ASP użyty m.in. w Cloudflask.
Pomimo „masywnego” wyglądu, Nautilus Prime waży zaledwie 180 gram. Wymiary też nie są całkiem duże wynoszące 45*23*78 mm (bez ustnika). Przycisk fire znalazł swoje miejsce na boku, zaraz obok zbiornika na płyn. Dwa przyciski odpowiadające za „+” i „-” oraz port USB znajdziemy na froncie urządzenia. Dodatkowo pojawił się tam również pierścień pozwalający kontrolować przepływ powietrza. Po tej samej stronie co przycisk fire znajdziemy również wyświetlacz OLED o przekątnej 0,69″, którego interfejs ukazuje takie informacje jak moc, oporność grzałki, napięcie akumulatora oraz czas zaciągnięcia. Dodatkowo możemy wybrać 3 tryby podawania mocy, klasyczny VW, Bypass oraz staromodny VV. Do wyboru mamy 4 kolorystyki widoczne na zdjęciu poniżej.
Zbiornik jaku otrzymujemy w Nautilus Prime mieści 3,4 ml płynu. Standard grzałek to klasyczne, niezastąpione BVC (jak nazwa może wskazywać). Dorzucone zostały dwa rodzaje do zestawu, 1,8Ω oraz 0.7Ω mesh (profesjonalna nazwa standardu to 2S). Zbiornik jest zamontowany na zatrzaskach i by móc go uzupełnić, trzeba pomęczyć się z klasyczną uszczelką. Ustnik o standardzie 510 jest wymienny więc mamy możliwość zamontowania swojego własnego, ulubionego.
Cena jaką nam przyjdzie zapłacić za Aspire Nautilus Prime to 40$. Biorąc pod uwagę, jakość jaką producent zawsze nam oferuje to i tak nie jest źle. Fajnie, że pojawił się standard grzałek BVC i możliwość kontroli mocy. Urządzenie jest o nietypowym wyglądzie lecz na pewno znajdzie swoich miłośników i sam wręcz zastanawiam się na zakupem 😀 A co wy uważacie?