Brakuje na rynku budżetowych atomizerów RTA dla fanów klasycznego zaciągania MTL. Czy atomizer Yachtvape Pandora v2 RTA odpowiednio wypełni tę lukę? Przekonajmy się..
Pierwszy atomizer z tej serii, mówiąc bardzo delikatnie, nie przyjął się zbyt dobrze. YouTube jest zalany krytycznymi recenzjami, a testerzy narzekali dosłownie na wszystko. Firma Yachtvape wzięła sobie te opinie do serca i wypuściła poprawioną wersję atomizera okraszonego dopiskiem v2.
Rozkład na czynniki pierwsze:
Pierwsza wersja Pandora RTA przykuła moją uwagę możliwością regulowania średnicy nawiewu powietrza pod grzałką. Było to bardzo ciekawe rozwiązanie i pozwoliło na sporo zabawy z możliwością personalizacji. Atomizer całkiem przyjemnie radził sobie z oddawaniem smaku, ale niestety tylko tyle. W Yachtvape Pandora v2 RTA również dostaliśmy taką regulację umieszczoną na boku atomizera przez co nie musimy go rozkręcać.
Rozmiar atomizera oscyluje wokół klasycznych 22mm średnicy przez co nie będzie problemu z wkręceniem go nawet w starsze czy mniejsze urządzenia. Prezentuje się bardzo zgrabnie, a wersja w czarnym macie zdecydowanie mnie kupiła. Zalewanie liquidu odbywa się poprzez odkręcenie górnego pierścienia atomizera.
Zawartość opakowania:
Podsumowanie:
Używałem atomizera przez kilka dni i jest zdecydowanie lepszy od swojego poprzednika. Smak nie wydaję się płaski (o ile nie będziecie używać grzałek dorzuconych do zestawu, bo są tragiczne), a komfort użytku stoi na wysokim poziomie. Nie uświadczyłem żadnych wycieków czy problemów z transportem liquidu. Poniżej kilka realnych zdjęć: