VOOPOO to jedna z największych firm w branży EIN. Każdy pewnie kojarzy serie Drag, Vinci i Argus. Rynek pod-modów został kompletnie zdominowany przez Voopoo. Przyszedł teraz czas na typowe PODy,- małe i proste urządzenia. Taki właśnie jest Voopoo Vinci Q!
Specyfikacja:
Kolorystyka:
Wersji kolorystycznych jest wiele. Wszystkie są pastelowe i minimalistyczne.
Budowa:
Jak na PODa przystało, prosto i na temat. Jeden przycisk, uzupełnianie od góry- czego chcieć więcej?
Dwa sposoby aktywacji urządzenia– przyciskiem, oraz przez zaciągnięcie. Opcja wyboru zawsze na plus. Dodatkowo przy każdym użyciu kolorowe lamki LED, wokół przycisku, informują o stanie naładowania baterii.
Elektronika:
Moc maksymalna Voopoo Vinci Q to aż 15W! Przy baterii o pojemności 900mAh powinno to starczyć na całkiem długo.
Chip umieszczony w środku to znany i lubiany- GENE. Regulacji mocy brak, ale wszystkie potrzebne zabezpieczenia są.
W pudełku:
Opakowanie nie zawiera zbyt wiele. Brakuje zapasowego wkładu, a nawet kabla USB. Szkoda, że coraz więcej producentów idzie tą ścieżką.
Podsumowanie:
Jeżeli szukacie czegoś małego i niepozornego, to warto rozejrzeć się za Voopoo Vinci Q. Estetyczny wygląd, niska cena, powłoka odporna na delikatne zarysowania i prosta obsługa. To wszystko sprawia, że Vinci Q może być całkiem przyjemnym sprzętem na co dzień.
Więcej na temat tego urządzenia możecie przeczytać tutaj.
Urządzenie o którym mowa w artykule znajdziecie tutaj.
dzień dobry kupiłam voopoo Vinci Q i po włożeniu grzałki wlalam olejek nie tu gdzie trzeba..😅😅🤦 wiadomo teraz że muszę kupić nową grzałkę.. ale czy mogłam uszkodzic ta głupota papierosa? dziękuję za odpowiedź
jak dla mnie to wszystko okej poza pękającym plastikiem tuż przy kartridżu…
„Brakuje zapasowego wkładu, a nawet kabla USB.” – jest kabel w zestawie 🙂
jak go otworzyć żeby nalać olejek nie mogę wyciągnąć tej czarnej końcówki!?