Vaporesso XROS – wspólny tydzień

0
1925
źródło: własne

Kwestia znalezienia e-papierosa kieszonkowego przy zalewie przeróżnych PODów staje się mocno problematyczne. Różni producenci oferują ogromne ilości sprzętu przez co nie wiadomo co wybrać. Postanowiłem przetestować model XROS od Vaporesso ze względu na USB-C i możliwość używania przycisku do uruchomienia.

Specyfikacja techniczna:
– Materiał wykonania: SS304
– Pojemność baterii: 800mAh
– Ładowanie: USB-C 5V/1A
– Obsługiwane zespoły grzewcze: 1.2 ohm MESH, 0.8 ohm MESH
– Przepływ powietrza: regulowany

źródło: vaporesso.com

E-papieros wygląda i czuje się jakby był wykonany naprawdę z solidnego materiału. Nie mamy uczucia trzymania w dłoni kawałka plastiku jak w przypadku np. Smoka Novo. Port USB-C jest ulokowany na dole urządzenia. Wszystkie części wydają się odpowiednio dopasowane.

źródło: vaporesso.com

Dołączone zespoły grzewcze o oporności 0.8 i 1.2 ohm są niestety problematyczne. Po kilkukrotnym zaciągnięciu w krótkim odstępie czasu występuje problem sporej aplikacji liquidy do ust użytkownika. Działo się tak niezależnie od gęstości płynu (testowane 50/50 oraz 70/30) oraz żywotności. Smak jest po prostu okej, mimo, że grzałki są oparte o siatkę mesh to spotykałem się z lepszym oddaniem aromatu w klasycznych zespołach grzewczych. Na plus można zaliczyć sposób zalewania liquidu. System znany np. z Voopoo Draga Nano polegający na zdjęciu ustnika sprawdza się znakomicie. Dodatkowo oprócz jednej dziury zabezpieczonej uszczelkami producent dorzucił drugą, mniejszą do odprowadzenia pęcherzyków powietrza.

źródło: vaporesso.comXROS to kolejny model w którym twórcy poszli w stronę innego portu ładowania. Coraz częściej widzimy to jako standard w najnowszych modelach. Bardzo mnie to cieszy, bo USB-C pozwala na dużo szybsze ładowanie i jest trwalszą konstrukcją niż zwykłe micro-USB.

źródło: sourcemore.com

Jak widać na powyższej grafice, Vaporesso oferuje XROSa w najróżniejszych wariantach kolorystycznych, a cena w okolicach 130 zł wydaję się bardzo przystępna.

Podsumowując cały materiał, ciężko będzie mi z czystym sumieniem polecić akurat ten model e-papierosa. Poprzednie wrażenia na temat produktów Vaporesso rozbudziły moje nadzieje, ale niestety jest po prostu kiepsko w samej kwestii codziennego użytku. XROS prezentuje się świetnie w aspekcie wizualnym, ale funkcjonalność „nie dojechała” do tego poziomu.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here