Po trylogii sprzętów którę niedawno Joyetech wypuścił na rynek, nastał nowy Evio C. Podejrzewam, że jest to odpowiedź na bardzo popularnego ostatnio SMOK’a Nfixa. Czy to ma prawo bytu? Oceńcie sami!
Specyfikacja:
Wymiary: 22 x 13 x 117 mm
Pojemność baterii: 800 mAh
Pojemność kardridża: 2ml
Ładowanie: 5V / 2A
Port ładowania: USB Typu C
Kolorystyka składa się z zaledwie czterech opcji do wyboru. Mamy czarny, niebieski, srebrny oraz zielony. Przycisk oraz obramowanie portu ładowania są czarne.
Budowa samego urządzenia jest banalnie prosta. Nie mamy tak naprawdę nic co można od tak zepsuć przez upadek. Kardridż jest magnetyczny, grzałkę wrzuca się od spodu na wcisk. Przycisk „fire” zamontowaną ma małą diode która wyświetla informacje z urządzenia.
Jednym z komunikatów jest stan baterii, ten wyświetla się cały czas podczas użytkowania. Poza nimi zobaczyć można także informacje o rozładowaniu lub błędzie grzałki.
System grzałki na wcisk nie jest niczym nowym, ale w tym wypadku jest zdecydowanie bardziej ekonomiczny niż kupno calego gotowego kardridża. Oczywiście dzięki temu nie produkujecie też tak dużo wyrzucanego plastiku. Znając żywotność grzałek Joyetech’a to wyrzucalibyście go mnóstwo.
To co jednak tutaj jest ciekawe, to zastosowanie zmiennego trybu palenia przy tej samej grzałce. Wystarczy obrócić kardridż o 180 stopni a zmienimy z MTL na DL i odwrotnie. Rozwiązanie już znane, lecz bardzo przydatne i zawsze je należy docenić.
Przycisk jest, ale i po co on? Skoro urządzenie równie dobrze może być aktywowane zaciągnięciem? To pytanie od dawna mnie nurtuje. No i skąd wiadomo czy aktywuje się z przycisku czy z zaciągnięcia? Nie wiem, ale sie domyślam. To co mogę powiedzieć prozaicznie to to, że jest to świetna opcja, ale musicie wyłączyć go na pewno przed podróżą samolotem.
Na koniec zostało już tylko ładowanie. To jedna z największych jego zalet. Akumulator 800mAh może być w pełni naładowany w mniej niż 30 minut. Zatem jest to jeden z najszybciej łądujących się podów w tej kategorii pojemności baterii.
Cena
23$ to śmiesznie niska cena za tak dobrze przemyślane urządzenie. Wiadomo, że stajnia Joyetech nie słynie z najwyższej jakości wykonania, ale za to sprzęty działają długie lata.