Rynek weryfikuje wiele zasilań.. Każdy użytkownik ma inne preferencje i gusta,pod które wybiera zasilanie idealne. Ludzie szukają nowinek-chcą się wyróżniać ze swoim zestawem. Yosta Livepor to idealna propozycja dla gadżeciaży; osób ceniących sobie kompaktowe zasilania z dużą mocą i możliwościami.
Prócz charakterystycznej konstrukcji Livepor ma 4 podświetlane sekcje, które możemy sobie samodzielnie ustawić. Mega fajnym rozwiązaniem jest obsługa 3 rozmiarów akumulatorów : 18650 / 20700 oraz 21700 – przy czym ja bez zastanowienia wybrał bym pakiet 21700 – dobierając rzecz jasna natężenie do preferowanej mocy. Ten rodzaj pakietów w zależności od producenta da nam również dużo większą realną pojemność przekraczającą nawet 4000mah.
Yosta wszędzie gdzie się da katuje nas informacją o szybkim starcie poniżej 0.01s od naciśnięcia przycisku – nie ma co się oszukiwać,że znaczącą rolę będzie tutaj odgrywać zespół grzewczy, który w zależności od dobranej mocy, oporności oraz materiału z jakiego jest wykonany będzie startował perfekcyjnie lub potrzebował chwili na rozgrzanie.
Problem jaki ja osobiście widzę w tym zasilaniu to licowanie się parowników do jedynie 22mm-bardzo wiele osób przeszło już na średnice 24mm i więcej,ale coś kosztem czegoś-to jedno z najbardziej kompaktowych zasilań z obsługą 21700.