Wotofo, w sensie no Smok, OFRF… jak zwał tak zwał, wypuścił nowego pod moda jakim jest Manik S ze zbiornikiem o nazwie SMRT PnP… VooPoo też bierze w tym udział? Nie mniej jednak nowy model przyjął nazwę po zbiorniku, logiczne co nie? Czemu tak wyróżnili to? Dlatego, że Vapefly stworzył zestaw RMC w modelu Optima, który najwidoczniej fajnie się przyjął więc trzeba zrobić to samo ale jako własne.
Manik S jest całkiem standardowym zasilaniem. Zamontowana bateria o pojemności 2000 mAh przy 80W maksymalnej, regulowanej mocy. Wykorzystując pełny potencjał nie liczmy na długie użytkowanie… więc na pomoc przychodzi port USB-C! Szybko ładuje więc idealny balans by siedzieć ponad godzinę bez e-papierosa w środku dnia. Oczywiście za całą pracę urządzenia odpowiada autorski nexCHIP bla bla bla…. idąc dalej…
O wyglądzie jak i rozmiarach nie ma co się rozwijać. Manik S to naprawdę klasyczna bryłka z podstawowymi elementami. Napomnę tylko, że do wyboru mamy 4 gradientowe kolorystyki widoczne na zdjęciu poniżej.
Magia dzieje się gdy mówimy o zbiorniku SMRT PnP wraz z grzałkami o tej samej nazwie. Spojrzeliście na RMC od Vapefly? No to SMRT PnP jest tym samym lecz nawet i lepszym. W pudełku dostajemy pustą grzałkę oraz 6 zestawów siatka + wata. Siatek mamy 3 rodzaje (po 2 na rodzaj oczywiście), nexMESH Chill (37-43W), Turbo (37-43W) i Extreme (45-55W). Im bardziej hardcorowa nazwa, tym więcej dymu… proste. Najlepszym faktem jednak jest kompatybilność z grzałkami PnP od VooPoo oraz GTX od Vaporesso. No za to naprawdę szacun. Oczywiście w pudełku znajdziemy również klasyczną gotową grzałkę D15 Clapton 0.2Ω. Zapomniałem również napomnieć, że pojemność zbiornika wynosi 4,5 ml bądź 2 ml (TPD).
Cena jaką zapłacimy za Wotofo SMRT Kit to 40$ co daje około 149 zł. Szczerze? Śmieszna cena. Moim zdaniem jest to naprawdę genialny zestaw a zwłaszcza stworzony wręcz na nasz polski rynek. Oszczędzamy na grzałkach a nawet gdy nie podejdzie nam ten rodzaj, wystarczy podejść do pierwszego lepszego sklepu i poprosić o grzałkę PnP… proste.