Wapowanie w samochodzie? Rób to z głową!

0
8802

Praktycznie każdy to zna, tłuste szyby, lepiąca się deska rozdzielcza, totalne ograniczenie widoczności przy jeździe pod słońce. Zatem jak używać epapierosa w samochodzie tak by było to bezpieczne? Oto parę rad które mogą się przydać!

1. Znajdź bezpieczne miejsce dla epapierosa

Zarówno jak zabezpiecza się wszystko, by nie miotało się po samochodzie podczas manewrów, tak i epapierosa warto zabezpieczyć. Poszukiwanie w popłochu podczas jazdy „gdzie spadł mój epapieros” tylko rozproszy kierowcę i może spowodować wypadek. Już czuje te nagłówki „Używał epapierosa w samochodzie, zginął wypadając z drogi”, media tylko na to czekają.

Zatem wystarczy go umieścić w np. uchwycie na kubek, niektóre samochody mają także w zasięgu ręki takie małe kieszonki jak chociażby po popielniczce. Dopasujcie rozmiar kieszeni do wielkości Waszego urządzenia. Jeżeli boicie się o to, że się porysuje, zalecam zabezpieczyć krawędzie uchwytu zwykłą taśmą izolacyjną, lub inną która zniweluje ostre krawędzie.

2. Uchyl okno

Puszczając chmurki w samochodzie, bez uciekania jej na zewnątrz musicie się liczyć z ogromnym spadkiem pola widzenia. Często to ono decyduje o tym czy wyratujecie się z opresji czy zaliczycie wypadek. Uchylając trochę okno podciśnienie podczas jazdy będzie cały czas wyciągała dym na zewnątrz samochodu.

3. Nie przesadzaj z dawką nikotyny

Nikotyna w niskich dawkach powoduje zwiększenie koncentracji, podniesienie ciśnienia, zwiększa tętno oraz rozszerza źrenice. Jednakże w za dużej dawce odurza i powoduje zawroty głowy. Zatem zdecydowanie nikt nie chcę utracić koncentracji podczas jazdy. Przypomnę także, że przy dużej dawce nikotyny rozluźnia się cały organizm w tym zwieracze, więc jeżeli nie macie w pobliżu dostępnej toalety to przy za dużej dawce może być to bardzo niekomfortowa jazda.

4. Czyszczenie i zapobieganie osadowi

Wiele osób sięga po specjalistyczne środki do usuwania tłustych zabrudzeń w samochodzie. Natomiast jest to zupełnie nie potrzebne! Po wapowaniu osadza się nie tłuszcz, a gliceryna. Która świetnie miesza się z wodą. Zatem do zmycia tego wystarczy ciepła woda z mydłem. Jeżeli jednak nie chcecie chodzić z wiaderkiem do samochodu, lub boicie się, że przesadzicie z ilością i zalejecie elektronikę, to świetnie nada się płyn do szyb. Nie byle jaki, a ten najbardziej „śmierdzący” na bazie octu. Te na bazie alkoholu nie dadzą tak dobrego efektu. Deskę rozdzielczą warto natomiast, po umyciu wodą, przetrzeć popularnym preparatem firmy „plak” lub jemu podobnymi. Mi osobiście rozwiązania te najbardziej się sprawdziły przez ostatnie 10 lat.

5. Dolewanie liquidu

Jeżeli skończył się soczek w używanym sprzęcie, poproście o pomoc pasażera. Jeżeli jedziecie sami, warto zatem się zatrzymać przy następnej okazji i napełnić. Już te parę minut wytrzymacie. Kierowanie łokciem, bądź kolanem podczas akcji napełniania w trasie samemu jest wysoce nierozsądne, pokuszę się nawet o stwierdzenie „głupie”.

6. Pamiętajcie o rozsądku!

Jeżeli czegoś nie uwzględniłem, to kierujcie się rozsądkiem. Na drodze nie odpowiadacie tylko za siebie, a za potencjalnie niebezpieczne sytuacje które przez brak rozsądku możecie zainicjować. Trzymajcie się cieplutko! Szerokiej drogi!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here