VooPoo opublikowało premierę dwóch najnowszych podów z serii Argus – VooPoo Argus G i VooPoo Argus POD SE. Urządzenia będą kompatybilne ze znanymi już nam kartridżami dla tej serii. Przyjrzyjmy się im bliżej.
VooPoo Argus G
VooPoo w tym modelu zdecydowało się na kształt podłużnego prostokąta, który jest nam dobrze znany z modeli innych producentów. Dostępne jest 7 wersji kolorystycznych. Na froncie Argus G ma wyświetlacz, oraz wielofunkcyjny przycisk. Na ekranie zobaczymy takie parametry jak: stan naładowania baterii, moc (W), oporność grzałki, ilość zaciągnięć. A także informacje jak np. „atomizer short” czy stan ładowania urządzenia.
VooPoo gwarantuje użytkownikom korzystanie z Argus’a G przez 3-4 dni po jednym naładowaniu! Jak to możliwe? Dzięki wbudowanej baterii o pojemności 1000mAh. Czy faktycznie starczy ona na tak długi okres? Zdecydowanie zależy to indywidualnie od nas. Osoby sięgające częściej po e-papierosa zużyją baterię zdecydowanie szybciej. Ale zobaczymy jak będzie się sprawował.
Dodatkowo urządzenie pomimo statusu „low power” pozwoli nam na jeszcze 30 zaciągnięć.
Maksymalna moc jaką wyciągnie ten Argus to 25W.
VooPoo Argus G jest kompatybilne z wkładami od poprzednich modeli tej serii, a także macie możliwość dokupienia pustego kartridża. Pasują do niego grzałki ITO znane z takiego modelu jak np.: Doric 20. Według VooPoo jedna grzałka, bądź wkład ma wystarczyć na 14ml płynu.
Producent zainstalował we wkładzie 4-otworowy wlot powietrza, a „airflow buffer” ma zapewniać gładki smak. Dzięki wielowarstwowej ochronie przed przeciekaniem płynów urządzenie ma pozostać suche.
Idealnie sprawdzi się dla nowych osób w świecie e-papierosów. Obsługuje tryb automatycznego zaciągania jak i vapowania przez przycisk, a także od MTL do RTL.
VooPoo Argus POD SE
O tym modelu możemy powiedzieć, że jest pomniejszoną wersją poprzednika.
Wbudowany akumulator o pojemności 800mAh powinien pozwolić nam na korzystanie z urządzenia przed 1-2 dni. Razem z baterią zmniejszona jest maksymalna moc do 18W, ale dzięki temu sprawdzi się dla osób preferujących palenie MTL. Urządzenie obsługuje tu już tylko tryb automatycznego zaciągania.
Dostępne jest 5 wersji kolorystycznych. Najbardziej wyróżniające się to Shiny Blue i Shiny Orange. Obudowa odbija światło prezentując się naprawdę prestiżowo. Kolejne 3 kolory są wykończone „skórą”.
VooPoo Argus POD SE jest również kompatybilny z tymi samymi wkładami i grzałkami co poprzednik.
Zabezpieczenia
- Zabezpieczenie przed zbyt długim zaciąganiem,
- Ochrona przed przeładowaniem,
- Ochrona przed nadmiernym rozładowaniem,
- Zabezpieczenie nadprądowe wyjścia,
- Ochrona przed przegrzaniem,
- Zabezpieczenie przed zwarciem.
Podsumowanie
Oba pody prezentują się naprawdę udanie. Dla fanów mniejszych urządzeń do zabrania ze sobą poza dom sprawdzą się na pewno dobrze. Według mnie rozwiązaniem na plus jest, że VooPoo nie zmusza nas do wymieniania cały czas kartridża, tylko możemy sam zespół grzewczych. Dla osób, które zwracają uwagę na ilość produkowanych odpadków jest to z pewnością zaletą.
Urządzenia sprawdzą się zarówno dla nowych użytkowników e-papierosów, jak i starszych.
Osobiście jestem ciekawa jak wypadnie wersja Argus G i jego bateria.
Więcej możecie poczytać na stronie producenta tutaj o Argus G i Argus POD SE.