Vapefly Brunhilde 1o3 RTA to atomizer od producenta odpowiedzialnego za Lindwurm RTA. Tym razem padło na kolejną wersję dobrze znanej Brunhildy. Jakie zmiany zostały wprowadzone i czy warto skusić się na nową odsłonę ?
Wygląd i Konstrukcja
Jak przystało na Vapefly, Brunhilde 1o3 RTA wygląda znakomicie. Jej wysokość to aż 69,9 mm i pomieści ona aż 7 ml płynu. Ustnik to standardowy czarny 810, tak samo, jak w przypadku Lindwurm RTA, producent nie zaprezentował tutaj czegoś ciekawego. Całość wygląda jednak świetnie i spójnie więc można przymknąć na to oko.
Baza i przepływ powietrza
Do wyboru mamy aż dwa warianty build decków, na jedną i na dwie grzałki. Jest to dość fajne rozwiązanie, ponieważ producent daje nam więcej możliwości, a jest ich tu naprawdę sporo.
Sprawa wygląda tak samo w przypadku przepływu powietrza. Możemy regulować go standardowo środkowym capem z 12 otworami, mamy także 2 wymienne wkładki co również pozwala dostosować wszystko do swoich preferencji. Powietrze otacza grzałki z każdej strony, czego celem jest uzyskanie jak najlepszego smaku.
Transport Liquidu
Za transport płynu w Vapefly Brunhilde 1o3 RTA odpowiadają stalowe kable znane już z poprzedniej wersji tego atomizera. Jest ich 6, jednak Vapefly daje nam opcję użycia 4, przy zamknięciu dwóch otworów za pomocą śrubek. Nowy system zalewania rozwiąże problem wycieków z otworu do uzupełniania liquidu. A jak wcześniej wspominałem, parownik pomieści aż 7 ml.
Kolorystyka
Nowy produkt Vapefly występuje w 3 klasycznych wariantach kolorystycznych, czyli czarnym, srebrnym i gunmetal. Pierwsza Brunhilda miała tych kolorów więcej, jednak czy były one potrzebne? Sądzę, że trzy spokojnie wystarczą.
Opakowanie
W pudełku znajdziemy wszystko, a nawet więcej. Mamy tutaj wszelakie części zapasowe, watę, dwie grzałki oraz wszystkie wymienione wcześniej akcesoria pozwalające nam na pełną modyfikację naszego parownika. Duży plus dla Vapefly.
Podsumowanie
Vapefly Brunhilde 1o3 RTA to idealna aktualizacja dla osób, którym poprzedniczka przypadła do gustu. Wprowadzone ulepszenia sprawią, że z parownika korzystać będzie się jeszcze przyjemniej. Szeroka modularność pozwalająca na dostosowanie atomizera pod siebie oraz naprawdę przyjemny wygląd to mocne argumenty, skłaniające do zakupu. Sam jestem ciekawy, jak będzie się sprawować i chętnie sprawdzę ją dla was, gdy tylko będzie dostępna.
Więcej na temat Vapefly Brunhilde 1o3 RTA przeczytacie tutaj.