Uwell to nie tylko świetne atomizery, ale również w ostatnim czasie ciekawe propozycje w formie podów. W końcu najpopularniejsze urządzenia na rynku więc producent też kilka wyprodukował. Dzisiaj bliżej przyjrzymy się urządzeniu, którym jest Uwell Caliburn G3 Lite.
Uwell Caliburn G3 Lite to kolejne urządzenie z serii Caliburn. Ten pod oferuje spory akumulator (aż 1200 mAh), co w połączeniu z jego niewielką wagą (46g) daje świetny wynik, choć jest też minus. Jest niestety wykonany z dość nietrwałych materiałów, a więcej o nich na stronie producenta. Wedle badań producenta ten e-papieros powinien pracować na jednym ładowaniu do trzech dni. Bez problemu więc sprawdzi się dla osób, które często przebywają poza domem. Oczywiście jak na tego typu urządzenie przystało, pod nie posiada żadnego przycisku. Aktywuje się na zaciągnięcie, a cała komunikacja z użytkownikiem odbywa się za pomocą diod.
Dostępny jest w ośmiu, dość pastelowych kolorach.
Uwell bierze sobie do serca błędy innych i do swojego poda wypuszcza dwa rodzaje wkładów. Jedne są tzw. side fill, czyli by wlać płyn należy pierw wyjąć wkład i powalczyć z uszczelką. Natomiast top fill to pozytywnie przyjęte wkłady, które zalewa się od góry poprzez zdjęcie ustnika.
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem jest śledzenie poziomu liquidu we wkładzie od początku do końca. Samo zasilanie poda jest przedłużone plastikowym, przezroczystym „okienkiem”, gdzie umieszcza się wkład. Dobre rozwiązanie, bo często spotyka się urządzenia, gdzie tego poziomu liquidu nie widać.
Wkłady przeznaczone od zaciągania RDL do MTL, czyli obecny standard.
Podsumowanie
Uwell Caliburn G3 Lite, to pod, który bez problemu poradzi sobie w codziennym życiu w biurze czy w podróżach. Duży akumulator, wygodne wlewanie ulubionego liquidu oraz jego lekkość tworzą urządzenie godne aktualnego rynku.