Nikt inny jak słynny Smok zdecydowanie wypuszcza obecnie najwięcej modeli typu pod mod a zwłaszcza skupiając się na serii Nord. Trzeba napomnieć, że całkiem niedawno miał premierę model Nord X a już w zapowiedziach mamy nowy model Nord 4.
Tym razem kolejny z serii nie otrzymał odgrzewanych specyfikacji gdyż pojawiła się większa bateria o pojemności 2000 mAh. Również podniosła się maksymalna moc względem poprzedników i wynosi ona 80W. Uważam jednak że ten wbudowany akumulator nie był najlepszym wyborem. Z dobrych informacji, znajdziemy port USB-C pozwalający na szybkie ładowanie. System również dobiera odpowiednią moc do danej grzałki.
Nord 4 jest większych rozmiarów niż przykładowo bardziej popularny Nord 2. Jego wymiary wynoszą 33.7*24.4*104.9 mm. Wersje ze skórą zaś są delikatnie grubsze. Co jest „innowacją” w tym modelu? Kontrola przepływu powietrza z dwóch stron dzięki specjalnemu mechanizmowi jak np. w Aegis Boost. Dodatkowo mamy 3 przyciski, fire oraz „+” i „-„. Z boku (jak to w tej serii) widnieje wyświetlacz OLED, którego interfejs ukazuje takie informacje jak moc, oporność grzałki, napięcie akumulatora, liczbę zaciągnięć oraz poziom naładowania baterii.
Do wyboru mamy sporo kolorystyk bo aż 12 z czego 4 są z elementami skóry.
W zestawie Nord 4 znajdziemy 2 zbiorniki. Jeden na standard grzałek RPM gdzie drugi jest na standard grzałek RPM2. Każdy z nich mieści 4,5 ml płynu. Uzupełnianie zbiornika odbywa się w klasyczny sposób, poprzez wyciągnięcie gumowej uszczelki. W pudełku znajdziemy 2 grzałki, 0.4Ω mesh RPM oraz 0.16Ω mesh RPM2.
Cena jaką zapłacimy za Smok Nord 4 to 35$ co daje około 131 zł. Czy warto? Odbieram to urządzenie jako najzwyklejszy zapychacz rynku. Żadnego szału nie ma względem poprzedników. Możliwość kontroli powietrza? Nie wiem czy jest sens specjalnie kupować nowy model dla jednego bajeru. Niemniej jednak, jeśli nie mieliście nigdy urządzenia z serii Nord to śmiało możecie brać.
Cześć. Czy ten POD ma przycisk do palenia? Czy wystarczy się zaciągać.
Tak posiada przycisk