Smok Pozz Pro to najnowszy pod zaprezentowany przez producenta. Niewielki, z całkiem pojemnym wbudowanym akumulatorem i, biorąc pod uwagę jego rozmiar, sporymi możliwościami, Pozz Pro wydaje się ciekawym rozwiązaniem. Czy aby na pewno nie stanowi niemalże klona Smoka Pozz X z nowszym designem?
Smok wypuścił urządzenie w 8 wariantach kolorystycznych, zbliżonych wizualnie np. do Norda 4 czy Novo 4. Nic nowego, jednak warianty te w innych e-papierosach przyjęły się na tyle dobrze, że wybór producenta kompletnie nie dziwi.
Pod Smok Pozz Pro posiada baterię o pojemności 1100 mAh. Przy tak małych rozmiarach (ok. 10 cm wysokości, niecałe 3 cm szerokości, 1,3 cm grubości i wadze poniżej 60g) jest to całkiem niezły wynik. Rozpędza się do 25W, więc 1100 mAh spokojnie powinno wystarczyć na prawie cały dzień wapowania. USB-C pozwoli naładować go do pełna w 90 minut.
Istotne jest, że moc regulować można za pomocą przycisków + i -, czyli inaczej niż w przypadku niewielkich podów od Smoka, takich jak Novo 4. Moim zdaniem – mocny plus dla Pozz Pro.
Pod Smok Pozz Pro obsługuje grzałki znane z Novo 4 – LP1 występujące w 4 wariantach. 3 z nich to grzałki typu mesh. 1 rodzaj to grzałka podwójna (dual coil). Wszystkie wyposażono w 3 silikonowe o-ringi, dzięki którym teoretycznie zminimalizowano ryzyko wycieków liquidu. Novo 4 pokazał już jednak, że były to tylko złudne nadzieje.
Pozz Pro może być aktywowany zarówno dzięki fire button, jak i na zaciągnięcie. Przydatna opcja, na którą od pewnego czasu decyduje się mnóstwo producentów. Airflow regulowany na 4 poziomach jest również przyjemnym udogodnieniem.
Pozz Pro, poza designem, nie ma zbyt wiele wspólnego z Pozz X. Różnice widać w rozmiarze, mocy, pojemności baterii… Smok Pozz Pro dużo lepiej wpisuje się w schemat urządzeń typu pod. Jeśli szukacie kieszonkowego urządzenia z regulacją mocy, Pozz Pro sprawdzi się dobrze. Jeśli natomiast oczekujecie czegoś zupełnie nowego, szałowego, o ogromnych możliwościach – niestety nie tędy droga.
Więcej o podzie Smok Pozz Pro przeczytacie tutaj.
Wiadomo kiedy będzie dostępny w Polsce?