Geekvape daje ostatnio waperom dużo powodów do radości. Po niedawnych sukcesach Obeliska 120 FC, moda L200 czy parownika Z RDA producent wypuszcza na rynek atomizer Obelisk C Tank, czyli odświeżoną wersję popularnego niegdyś atomizera Cerberus. Jakich nowości możemy się spodziewać?
Specyfikacja
Wymiary:Ø25.00*43.00 mm
Pojemność:5.5 ml
Zespoły grzewcze: S-Series
Kolorystyka
Klasycznie dla Geekvape do wyboru mamy kilka wersji kolorystycznych: srebrną, gunmetal, czarną, złotą, niebieską i tęczową. Poza standardowymi kolorami jest zatem trochę szaleństw. Bez większego problemu można dobrać odpowiednią wersję do posiadanego moda.
Co nowego?
W Obelisk C Tank airflow umieszczony jest na dole. Posiada jednak trzy otwory. W poprzedniej wersji, Cerberusie, znajdowały się dwa otwory. Dzięki temu rozwiązaniu chmura jest gęstsza, a smak intensywniejszy. Przynajmniej według Geekvape.
Napełnianie liquidem od góry to powtórka z Cerberusa. Otwory na liquid są spore. Parownik zmieści 4 lub 5,5 ml płynu. Całkiem niezły wynik, choć biorąc pod uwagę wykorzystywane grzałki, jest to raczej konieczność.
W parowniku zastosowano nowe zespoły grzewcze z serii S – Super Mesh Coil. Do wyboru mamy dwa warianty: pojedynczego i podwójnego mesha. Dla mesha pojedynczego zakres mocy to 80-90 W (0,15 Ω), natomiast dla podwójnego 45-55 W (0,25 Ω). Grzałki wykonano z kanthalu, czyli najpopularniejszego obecnie materiału.
W pudełku
Zawartość pudełka to oczywiście parownik, dwie grzałki, zapasowy pyrex i części zapasowe. Bez udziwnień. Wszystko to, czego potrzebujemy na start.
Podsumowanie
Geekvape Obelisk C Tank zapowiada się na przeciętny parownik. Usprawnienia względem Cerberusa obejmują w zasadzie wyłącznie airflow i nowe zespoły grzewcze (które na pierwszy rzut oka nie różnią się zbytnio od poprzedników). Spora chmura, dobre oddanie smaku – tego możemy się spodziewać za cenę około 28 $. Czy Obelisk C Tank jest tego wart? Trochę wątpię.
Więcej o Obelisku C Tank przeczytacie na stronie producenta.