Nowe Premixy Select!

0
4376

W ten poniedziałek 11 maja 2020 miała miejsce premiera premixów SELECT od VCP Polska. Wszystkie smaki są rześkie i nie sprawiają wrażenia ciężkich czy przytłaczających, co jest niemałym wyczynem w ostatnich czasach.

Pojemność:

40/60ml, czyli w końcu miejsce na 2 bazy nikotynowe, bez kombinowania można osiągnąć finalnie moc 6mg/ml, doceni to wielu użytkowników.

Gęstość:

70/30 Gliceryna / Glikol

Cena:

Regularna to 28,90zł ale do połowy maja można skorzystać ze specjalnej ceny dla klubowiczów i zgarnąć je w cenie 14,90zł.

To co najważniejsze czyli smaki:

Aloe Vera – Aloesu nie może zabraknąć, to jeden z najpopularniejszych smaków ostatniego roku i nie zamierza opuszczać gustu polaków. Smak tutaj jest bardzo wyraźny, bardzo słodki aloes, ale za razem naturalny, smakuje jak dobry napój z dużą ilością pulpy aloesowej, na szczęście nie ma posmaku plastiku jak w wielu premixach. Zdecydowanie zasługuje na dozę uwagi.

Orange Spritz – Ponoć jest to smak kultowego napoju Aperol Spritz, nie ukrywam, jak dla mnie kultowy nie jest bo w swoim życiu nigdy go nie piłem. Zatem zrobiłem mały research, dla tych co nie wiedzą jak ja – jest to prosecco, aperol oraz woda gazowana, najpopularniejszy napój w północnych Włoszech. Ale wracając do smaku premixu, mówiąc szczerze wręcz powala, słodko kwaśne połączenie pomarańczy z grejpfrutem robi na mnie nie małe wrażenie, jest to jedno z najlepszych połączeń cytrusów w tym przedziale cenowym. Brzmi idealnie, co nie? Ale jest haczyk. Premix przez ilość kwaśnych aromatów rozwarstwia się, temu także przed każdym zalaniem należy go porządnie wstrząsnąć!

Cranberry Touch – Żurawina? Tutaj szczerze mówiąc moje gusta są mocno zmieszane. Czy smakuje? Jeszcze jak! Tylko myśląc o żurawinie mam na myśli kwaskowaty posmak lub chociaż cierpki, tutaj jest to mega słodka żurawina z delikatnym posmakiem bergamotki na końcu zaciągnięcia. Bergamotka wyciągnięta jest mocniej przy zimniejszej chmurce, przy umiarkowanej żurawina dominuje.

Taste of Passion – Smak na który liczyłem najbardziej z całej serii, moje dwa ulubione smaki złączone w jedno, czyli marakuja z maliną. To co powiem na początku to fakt, po zalaniu pierwszy raz na parownik okazało się, że magicznym sposobem w 2 dni skończyłem butelkę. Połączenie mocnego smaku marakui ze słodyczą naturalnej maliny jest tak smaczne, że z chęcią chwycę drugą butelkę jak tylko skończy mi się cała seria. Chciałem sprawdzić jak to połączenie wyjdzie z chłodzikiem, ale nie zdążyłem, jestem tylko człowiekiem, nie mam nadludzkiej mocy odessania się od butelki mojego nowego ulubieńca.

Jungle Flow – Rytm dżungli zamknięty wraz ze smoczym owocem? Pięknie brzmi, tylko co to znaczy? Jak się okazuje to rytmem dżungli jest mango! Nietypowe połączenie mango ze smoczym owocem wychodzi całkiem smacznie, jest to jeden z tych smaków które myśląc wydają się do siebie nie pasować, a jednak zaskakują już na początku.

Yellow Berry – Banan… smak którego od paru lat boje się najbardziej. Premixy bananowe zazwyczaj smakują tak mdlę, że po pierwszej butelce chce się wyrzucić je jak najdalej i nigdy nie wracać. A tutaj? Niepewnie biorę pierwszego bucha, drugiego, trzeciego iii? Chce się dalej wapować! Sukces! Smaczny banan, mocno słodki, ale bardziej w szejk bananowy niż w czystego banana, dzięki czarnej porzeczce wychodzi bardzo smacznie! Nie powiem by został moim ulubieńcem albo chociaż wbił się w codzienny, ale nie można go zbagatelizować, dla osób szukających dobrego banana będzie idealnym wyborem.

Tropical Punch – Tropikalne uderzenie? Kojarzycie sok który tak wiele producentów nazywa „multiwitamina”? To właśnie jest ten smak! To chyba jego najlepszy opis bo mieszanka smakowa jest tak rozmaita, że z każdym zaciągnięciem poczujemy inny owoc. Jedyne co można wyszczególnić na przodzie to zdecydowanie kiwi. Ja i kiwi to totalne nieporozumienie, jest moim przekleństwem niczym anyż, ale tutaj… mieszanka która ma coś w sobie. Zapewne skończę butelkę i tak się pożegnamy, ale znajomy który spróbował jako fan kiwi wziął od razu 5 na zapas, także wnioskuje dobry wybór dla ludzi lubiących tropikalne połączenia.

Podsumowanie:

Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, jak na tą półkę cenową to jedna z najsmaczniejszych rzeczy które możecie dostać wśród smaków owocowych. Zdecydowanie warte każdej złotówki, można brać w ciemno.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here