Nevoks na fali swej rosnącej popularności wypuścił kolejne urządzenie, którym jest Nevoks Feelin 3. Sprawdzimy czy jest to faktycznie coś nowego, czy niestety kolejne, odgrzewane urządzenie, w którym jedyne co się zmieniło to wygląd.
Nevoks Feelin 3 jest urządzeniem typu pod. Standardowy kształt, wielkość, nic wyróżniającego. Na szczęście producent umieścił w nim spory akumulator, bo o pojemności 1500 mAh. To o 200 mAh więcej niż w zbliżonej gabarytowo Oxva Xlim Pro 2 DNA. Taka bateria powinna starczyć według producenta na 4 dni użytkowania a naładowanie zajmie około 35 minut. Pod posiada wyświetlacz oraz regulację mocy do 30W. Powinno być wystarczająco jak na obecne standardy.
Urządzenie prezentuje się naprawdę dobrze. Jest eleganckie, a dzięki dostępności w aż ośmiu kolorach bez problemu każdy znajdzie coś odpowiadającego dla siebie.
Jak na tak małego producenta Nevoks Feelin 3 oferuje nam całkiem sporą gamę wkładów/grzałek do wyboru. Bez problemu fani MTL czy RDL znajdą tu coś dla siebie.
Warto na pewno wspomnieć, że jeden wkład ma wytrzymać ponoć 60ml płynu, ale wiadomo jak to w praktyce z tym bywa. Pomysł na pewno ambitny. Ważną informacją jest również, że te nowe wkłady Feelin 3 są już zalewane od góry poprzez zdjęcie ustnika. No to na pewno na plus, bo ograniczy to z pewnością wycieki. Kolejnym krokiem jest czterostopniowa regulacja przepływu powietrza, która na pewno wpłynie pozytywnie na smak, bo umieszczona jest nie od boku grzałki, a od spodu.
Podsumowanie
Nevoks Feelin 3 bez wątpienia wyróżnia się na tle podów konkurencji nie tylko pojemnością akumulatora, ale wyborem wkładów/grzałek oraz dopracowaniem regulacji przepływu powietrza. Według mnie ma szansę na wybicie się tym urządzeniem, bo naprawdę zapowiada się ono przyjemnie.