Firma Smok ma ogromne ciśnienie, ewidentnie i od lat. Nowe urządzenia wyrastają u nich niczym grzyby po deszczu. Niektóre są nawet całkiem udane. Czy zestawienie moda Gram-25 z atomizerem Gram-16 da waperom powody do uśmiechu? Niespecjalnie.
Zacznijmy od kwestii technicznych.
Specyfikacja
Zasilanie
Wymiary: 70 mm x 26,6 mm x 17 mm
Waga: 40 g
Zakres mocy: 1 W – 25 W
Pojemność baterii: 900 mAh
Zakres rezystancji: 0,6 Ω – 3,0 Ω
Atomizer
Wymiary: 54 mm x 16 mm
Waga: 26 g
Pojemność: 2 ml
Pin: 510
Reasumując, urządzenie całkiem niewielkie. Łatwo je schować do kieszeni i zmieści się nawet w najmniejszych torebkach. Na uznanie zasługuje fakt, że bez większych problemów można wymienić atomizer. Na taki o średnicy 16 mm. Na grzałki od 0,6 Ω w górę. Cóż, to przynajmniej zawęzi obszar poszukiwań.
Glam-25 jest dostępny w 5 wariantach kolorystycznych: czerwonym, niebieskim, złotym, szarym i czarnym. Szaleństw i wariacji brak. Trochę jakby elegancko, a trochę jakby Smok w kwestii elegancji zrobił tylko niewielki krok w dobrą stronę.
Ładowanie dzięki USB typu C jest już standardem. Mimo to miło, że urządzenie naładuje się do pełna w 60 minut. Znamy już co prawda urządzenia, w których zdecydowanie bardziej pojemna bateria naładuje się zdecydowanie szybciej, choćby tutaj: Geekvape Obelisk 120 FC Kit – czy rzeczywiście mamy rewolucję? Oj, Smoku, Smoku.
W pudełku
1x mod Gram-25
1x atomizer Gram-16
2x grzałka G16 dual coil 0,6 Ω
1x wymienny pyrex
1x kabel USB-C
1x instrukcja użytkowania
Cena urządzenia to około 29 $ w preorderze. I to chyba główna zaleta Grama-25. Jest to sprzęt dla osób ceniących sobie niewielki gabaryt i poręczność. Z drugiej strony, na rynku pojawiło się już mnóstwo bardzo podobnych urządzeń, które nie zdobyły zbyt dużego uznania. Czy Gram-25 okaże się dobrym strzałem? Wątpię.