Co jakiś czas na rynku pojawiają się produkty znikąd i robią takie zamieszanie, że echo słychać jeszcze długo, długo potem. Z takim właśnie produktem mamy do czynienia teraz – Mama’s Running Late.
Płatki śniadaniowe od zawsze były wdzięcznym tematem na premiksy, aczkolwiek nie zawsze udawało się odtworzyć dany smak w 100% naturalnie. W tym przypadku producent trafił w dziesiątkę.
Seria składa się z trzech smaków inspirowanych popularnymi płatkami śniadaniowymi. Mamy więc Honey O’s, Fruity O’s, oraz Cinnamon Crunch. Zarówno Honey jak i Cinnamon nieodmiennie kojarzą mi się z odpowiednio płatkami Cheerios oraz z Ciniminis. Fruity ciężko mi umiejscowić.
Fruity O’s.
Według producenta cytrynowo-owocowe kółeczka zanurzone w mleku. Moim zdaniem genialne połączenie owoców i mleka. Cytryna jest, ale w tle, świetnie komponuje się z pozostałymi owocami. Przy każdym zaciągnięciu czujemy jakbyśmy faktycznie jedli owocowe płatki na mleku. Mleczny, słodkawy posmak pozostawia w ustach przyjemne uczucie. Fajna lekka mieszanka, w sam raz na daily. Nie jest ani zbyt intensywna ani zbyt płaska, ot odpowiedni balans wszystkich składników tworzy dość nietypową ale bardzo smaczną mieszankę.
Honey O’s.
No cóż, lubicie płatki Cheerios? To tu macie je odwzorowane 1:1. Producent stuprocentowo skopiował smak miodowych kółeczek od Nestle. Wydawało by się prosta kompozycja płatków z miodem ale za to jaka smaczna. Każdy buch to eksplozja miodowej słodyczy w naszych ustach. W tle, tak jak i w poprzednim płynie, czujemy delikatny, mleczny posmak. płyn pozostawia w ustach przyjemny, słodko, mleczno, miodowy posmak. Całość jest bardzo składna i świetnie współgrająca ze sobą. Najdłużej czujemy miód, czuć go dobre kilka sekund po wydechu. Dla mnie genialna kompozycja.
Cinnamon Crunch.
Lubicie cynamonowe płatki Ciniminis? Na pewno lubicie 🙂 Sposób w jaki zostały tu wymieszane smaki płatków, cynamonu, który nie jest prostym smakiem, oraz mleka jest dla mnie po prostu niepojęty. Całość jest tak pyszna, że nie jestem w stanie się od niej oderwać a za cynamonem w jakiejkolwiek formie w premiksach średnio przepadam. Jest to pierwszy cynamon, który mi mega smakuje. Każdy buch daje ogromną satysfakcję i głębię smaku. Cynamonowo-słodki posmak pozostaje w ustach dłuższą chwilę, potęgując rewelacyjne doznania. Złożoność i jakość tej wydawałoby się prostej mieszanki, zasługuje na wyrazy uznania.
Podsumowując, jeśli wszystkie płyny tego producenta, a jest ich jeszcze osiem, są takiej jakości to mamy murowany hit na rynku. Myślę, że nawet osoby które za deserówkami nie przepadają po spróbowaniu lekko zmienią swoja opinie 🙂 Dałem do powąchania Cinnamon Crunch trzem osobom, które z branża nie maja w ogóle do czynienia, po pierwszym niuchu stwierdziły zgodnie: Ciniminis!
Za udostępnienie płynów Mama’s Running Late do recenzji dziękujemy sklepowi 4Vape <3
W najbliższym czasie spodziewajcie się recenzji kolejnych pozycji od Mama’s 😉