IJoy dotychczas nie popisał się wśród innych producentów, Neptune X zapowiada się jako „game changer” tej firmy.
Neptune X – prosty, choć nie nowatorski to elegancki i miły dla oka. Lekki, z niewielką baterią oraz prostym systemem nalewania. Czego więcej chcieć?
Wygląd to chyba największa zaleta tego urządzenia
Elegancko schowany haczyk na smycz, maleńki boczny przycisk i dyskretny port ładowania. To cieszy oko dla bardziej wymagających wyglądu użytkowników.
Grzałki
IJoy oferuje tylko jeden typ grzałki 1.0ohm, producent podaję, że jest zoptymalizowana pod kątem smaku. Samo napełnianie wygląda także na dosyć proste. Szkoda tylko, że producent nie poszedł w opcję podejrzenia poziomu płynu chociażby przez cieniutki wizjer, jedyną opcją sprawdzenia to wyjęcie poda. IJoy twierdzi że grzałki zostały tak zaprojektowane, by zapobiec wyciekaniu płynu.
Osiągi
Dzięki sercu, czyli najnowszym chipie UNIV, urządzenie wyposażone jest w 3 tryby mocy: 3.5V, 3.6V, 3.7V. Choć wydaje się to być niewielka regulacja to przy tak wysokiej oporności grzałki ma to dosyć spore znaczenie.
Bateria
650mAh, w tak małym urządzeniu to całkiem sporo, nawet trochę więcej niż się po nim spodziewałem. Całość uzupełnia port ładowania USB C.
Akcesoria
Tu żadną nowością nie będzie fakt dodania smyczy w zestawie. Jednakże jest to bardzo przyjemny dodatek. W zestawie dostajemy także kabel ładowania USB C oraz drugą zapasową grzałkę.