Geekvape B100-recenzja

0
5163

Geekvape porządnie wziął się do pracy i co rusz pokazuje nowe wersje swoich kultowych sprzętów. W ostatnim czasie w moje ręce wleciał Geekvape B100, czyli kultowy Geekvape Boost Pro. Co fajnego, a co wręcz denerwującego skrywa w sobie ten e-papieros?

Na początku trochę specyfikacji sprzętu, które należy przypomnieć. Geekvape B100 to pod-mod zasilany zewnętrznym akumulatorem 18650. Rozpędzi się maksymalnie do 100W. Jest to wodoodporne oraz pyłoodporne urządzenie, co gwarantuje norma IP68. Dodatkowo jak na tego producenta przystało — posiada blokadę poprzez suwak na boku.
Geekvape B100
Poprzednie urządzenie od Geekvape, które miałam to E100. Muszę przyznać, że przy codziennym użytkowaniu niewiele się one różnią. Oba zasilane tymi samymi akumulatorami, czyli 18650. W B100 poprawiono zarządzanie energią. Za każdym razem w moim E100 przy użyciu akumulatora LG HG2 3000 mAh przy rozładowywaniu czułam okropne spadki mocy. W B100 też są, ale nie w tak dużym stopniu, co myślę, że jest dobrą nowiną.
Sama budowa tego e-papierosa z początku była nieporęczna. Różni się znacznie kształtem od mojego poprzednika. Ekran jest zakrzywiony, co prezentuje się bardzo ładnie.
Aspektem, który mnie bardzo zniechęcił do tego e-papierosa jest sposób wlewania liquidu. Jak bardzo lubię urządzenia tego producenta, tak w tym wypadku zawiodłam się bardzo. Jedyny plus to, że zalewany jest od góry, więc wygoda. Minus to uszczelka, która jest za każdym razem po wlaniu płynu cała w liquidzie. W dodatku podczas wlewania tworzą się bąbelki powietrza, co nieraz skutkowało wylaniem liquidu na urządzenie.
Grzałki, które są kompatybilne z tym e-papierosem to oczywiście seria P od Geekvape. W zestawie znajdują się 0.15Ω oraz 0.4Ω. O ile z 0.4Ω miałam już wcześniej styczność, to 0.15Ω dla mnie jest kompletną nowością. Smak świetnie oddany, ale pod względem zużycia liquidu to istny potwór. Jeśli ktoś przekona się do tej grzałki, to warto zrobić zapas płynu. Grzałka 0.4Ω z kolei bardziej oszczędna. Pod względem smaku wiele nie odbiega od tej o niższej oporności. Do mnie osobiście bardziej przemawia wyższa oporność.
Trzeba przyznać producentowi, że jest prawdomówny. Na swojej stronie wspomina, że grzałki wystarczają na 60ml liquidu i faktycznie tak jest.

Podsumowanie

Geekvape B100 pozostawia po sobie mieszane uczucia. Z jednej strony w porównaniu do E100 niewiele się różni poza kształtem i małymi zmianami w elektronice. Na minus zdecydowanie z mojej strony sposób wlewania płynu. Niestety to mnie całkowicie zniechęciło do tego urządzenia, więc jeśli ubrudzenie się liquidem Ci nie straszne, to być może jest to e-papieros dla Ciebie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here