FreeMax Marvos X – recenzja urządzenia

0
2691

FreeMax Marvos X to urządzenie zasilane jednym akumulatorem 18650, miałem tę przyjemność, że wpadło w moje ręce. Niestety według mnie wypadło dość słabo, ale zacznijmy od początku.

Wygląd

Tutaj trzeba przyznać, że sprzęt prezentuję się oryginalnie. Posiada świecący panel z tyłu oraz z przodu urządzenia. Przycisk fire jest wygodny w użytkowaniu, nie doświadczyłem, żadnego zacinania się. Na dole urządzenia znajduje się suwak blokujący całe urządzenie, rozwiązanie zaczerpnięte od GeekVape. Jeśli chodzi o plusy, to by było na tyle.

Użytkowanie 

Mógłbym odnośnie użytkowania napisać litanie, ale postaram się streścić do najważniejszych rzeczy. Oprócz wyglądu Marvos X nie ma nam nic ciekawego do zaoferowania. Zacznijmy od akumulatora, który rozładowuję się dosłownie w mrugnięciu oka. Był takim moment, że musiałem mieć przy sobie 4 akumulatory o pojemności 3000 mAh, by korzystać z Marvosa cały dzień na około 50 W. Kolejnym minusem, jest bez wątpienia wypadający wkład, owszem mamy zastosowany gwint 510 i jest, to zrobione na zasadzie Dragów X Plus, gdzie mamy atomizer z wkładem. W tym przypadku mamy dramatycznie trzymany wkład, magnesy puszczają przy każdej najmniejszej okazji, a mod w momencie gdy wsadzamy wkład na miejsce, po kolejnym jego wypadnięciu czyta oporności grzałki, jak mu się podoba.

Grzałki

Miałem nadzieję, że chociaż tutaj będę mógł napisać coś dobrego, niestety i tutaj Marvos poległ całkowicie. Smak jest po prostu płaski, próbowałem wszystkiego, chłodzika, bez chłodzika, deserów, niestety efekt ten sam. Wycieki pod grzałką pomimo korzystania z odpowiedniej ilości watów, to chleb powszedni.

Podsumowanie 

FreeMax Marvos X niestety zawiódł mnie na całej linii, oprócz zjadania akumulatora w około 3 h, doświadczymy tu płaskiego smaku oraz wycieków pomimo dobrania odpowiednich watów, oraz gęstości płynu. Bujający się wkład na wszystkie strony świata powoduję, że w pewnym momencie ma się ochotę cisnąć sprzętem w najciemniejszy kąt i przestać z niego korzystać. Czy Marvos posiada coś dobrego ? Według mnie tylko i wyłącznie oryginalny wygląd, nic więcej sprzęt nie ma do zaoferowania. Wiem, że znajdą się osoby, którym sprzęt przypadnie do gustu, chociażby na zastosowane światła RGB, ale czy o to chodzi w sprzęcie ?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here