Firmy VOOPOO chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Seria Drag jest jedną z tych, które zapisały się na kartach „historii wapowania”. Każdy ma prawo do własnego zdania, ale większość osób słysząc „pod-mod”, przed oczami widzi właśnie modele Drag S/X. Czas płynie nieubłaganie i nawet legendy wymagają czasami odświeżenia. Tak właśnie powstał Drag S/X PnP-X KIT!
Specyfikacja:
Wymiary wersji odświeżonych są niemal identyczne. Wysokość zmieniła się nieznacznie, pewnie za sprawą nowego atomizera.
Kolorystyka:
Wyjątkowo, wersji kolorystycznych nie ma wiele. Możliwe, że w przyszłości się to zmieni, jednak na chwilę obecną pewne są tylko te, ze zdjęcia powyżej. Grafiki na tylnej części zasilania wydają się ciekawe, jednak nie każdemu będą pasować. Oczywiście nawiązują one do motywu rycerza, który pojawiał się już w poprzednich modelach.
Budowa:
Obie wersje różnią się od siebie sposobem zasilania, a co za tym idzie, wielkością. Drag X zasilany jest pojedynczym akumulatorem 18650, a Drag S posiada wbudowaną baterię o pojemności 2500mAh. Różnic względem poprzedników brak, może to i dobrze?
Najwięcej zmian jest w samym atomizerze. Może on nieco przypominać ten zastosowany w wersjach Pro, jednak są pewne różnice. Sposób uzupełniania jest identyczny, czyli „wcisnąć, przesunąć, uzupełnić”. Zastosowano tutaj grzałki PnP, także na wybór grzałek narzekać nie można. Metalowe elementy to głównie zabieg estetyczny, jednak poprawi on pewnie wytrzymałość wkładów.
Kolejna dobra wiadomość, tym razem dla fanów auto-zaciągania. Oba modele posiadają tę opcję, także nie musicie z niczego rezygnować. W każdym momencie możecie zmienić tryb na ten, który Wam bardziej odpowiada.
Elektronika:
Producent ponownie zdecydował się na zastosowanie elektroniki GENE.TT. Zarówno nowi, jak i doświadczeni użytkownicy, nie powinni mieć z jej opanowaniem problemów. Port zastosowany w urządzeniu to USB typu C, także szybko naładujecie je do pełna.
Zabezpieczenia? Wszystkie możliwe. VOOPOO zadbało tutaj o to, żeby komfort użytkowania był jak największy. Miejmy nadzieję, że nigdy się Wam nie przydadzą, ale zawsze lepiej je mieć.
W pudełku:
Zawartość pudełka Drag X PnP-X KIT:
Zawartość pudełka Drag S PnP-X KIT:
Podsumowanie:
Modele VOOPOO Drag S/X PnP-X KIT nie są (i nie miały być) innowacyjne.
To odświeżone wersje urządzeń, które zdobyły serca waperów z całego świata. Coraz ciężej o osobę, która nie słyszała o poprzednikach. Czy następcy powtórzą ten sukces? Czemu nie! Przeciwskazań nie widzę. Szkoda tylko, że nazwy urządzeń od VOOPOO robią się coraz mniej zrozumiałe. Jednak, jeżeli odpowiadają Wam zespoły grzewcze tego producenta i szukacie czegoś „świeżego”, to warto rozejrzeć się za VOOPOO Drag S/X PnP-X KIT.
Więcej na temat VOOPOO Drag S/X PnP-X KIT możecie przeczytać tutaj.
zajebisty polecam
Czy góra z s pasuje do góry x
Tak 😉
Drag S PnP-X KIT – kupiłem po pewnym okresie zabawy z bateriami 18650. Chciałem odmiany i….mam.
Nie wiem czy trafiłem na taki kulawy egzemplarz lecz jedno ładowanie wystarcza na…100 buchów po 3 sekundy z odpowiednimi kilkuminutowymi odstępami przy nastawieniu mocy zaledwie 15 W
Czy ten typ tak ma czy może mam schorowany egzemplarz kupiony 2 dni temu ? Zaczynam myśleć, że zrobiłem błąd bowiem mój poprzedni vaporesso na baterię 18650 o tej samej mocy wystarczał na 400 – 600 zaciągnięć przy jednym ładowaniu i takiej mocy ( też grzałka PnP. Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia co do tego sprzętu w praktyce ?