Cold-Hearted Tea od Lavo Labs

0
888

Mogłoby się wydawać, że WooMix od Lavo Labs to w pełni owocowa seria… Jednym i nie ostatnim smakiem, który przełamuje całą linię jest Cold-Hearted Tea czyli czarna herbata z dodatkiem cytryny frosty oraz poziomki. W ogólnym zalewie słodkich płynów ten może okazać się całkiem ciekawą odskocznią, sprawdźmy to!

Płyn trafia do nas w standardowej butelce typu Gorilla o pojemności 60 ml i praktycznie jak zawsze samego liquidu otrzymujemy 50 ml i pozostaje nam 10 ml miejsca na dodanie bazy nikotynowej. Wszystkie etykiety WooMixów są utrzymane w tym samym charakterze, nieco minimalistyczne ale czytelne i zawierające niezbędne dane. W tle delikatne ornamenty przechodzące gradientem do czerni. Na przodzie nazwa serii, która znacząco się wyróżnia i jest czytelna z daleka. Poszczególne smaki odróżniają akcenty kolorystyczne w postaci koloru tekstu słowa “mix” oraz paska z nazwą smaku, który umieszczony jest na dole etykiety.

Zapach od razu kojarzy się ze znanym napojem – Ice Tea od firmy Lipton. Jest przyjemny, pierwsze skrzypce grają na równi herbata oraz poziomka. Nieco dalej kryje się cytryna, która skutecznie dopełnia aromat. Zapach jest przyjemny, wręcz zachęcający do dalszego testowania tego płynu!

W smaku na języku najpierw odkrywa się mrożący aromat cytryny frosty, dopiero po chwili pojawia się smak czarnej herbaty. Sama poziomka jest tutaj jakby ukryta, nie da się jej odseparować i wyróżnić. Wykorzystane aromaty wydają się być dobrej jakości, smak nie jest chemiczny.

A jak jest podczas wapowania? Przed opisaniem tego płynu zawartość butelki zmalała o 80%… I po tym czasie muszę to napisać – podczas wapowania jest bardzo dobrze! Intensywna i zarazem ciekawa mieszanka sprawia, że każdy mililitr tego płynu sprawiał mi mega frajdę. Serio! Nie jest to zwykła herbata, nie jest też jakąś czarodziejską odmianą. Jest to po prostu interesująca i wyważona mieszanka herbaty i orzeźwiającej cytryny na wdechu oraz słodkiej poziomki ujawniającej się dopiero na wydechu! Całość dopasowana, nie przesadzona, nie przesłodzona. Fajna świeżość po wapowaniu sprawia, że ten płyn może być alternatywą dla typowych koolad. W pewnym momencie nie zalewałem do squonka nic innego i przez prawie tydzień Cold-Hearted Tea stało się moim daily liquidem, a to już mówi samo przez siebie!

Czy warto spróbować premixu Cold-Hearted Tea od Lavo Labs? Jeżeli lubisz odskocznię od owocówek i szukasz czegoś niesztampowego, to ta pozycja jest dla Ciebie! Z czystym sumieniem polecam!

Test przeprowadzony przy użyciu:
– wata: Angorabbit Vape Cotton Orange
– atomizer: Wismec Guillotine V2 RDA
– zasilanie: Wismec Luxotic MF Box

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here