Uwell to jeden z największych producentów na rynku. Zasłynęli głównie za sprawą serii Caliburn, ale wiele innych produktów też osiągało niemałe sukcesy. Tym razem mamy do czynienia z kontynuacją najpopularniejszej serii, w nieco surowszym wydaniu, niż zwykle- Uwell Caliburn Tenet!
Specyfikacja:
Uwell Caliburn Tenet jest stosunkowo ciężkim urządzeniem, ale nie każdy przecież lubi lekkie PODy! Bateria ma całkiem dobrą pojemność, bo 750mAh powinno starczyć na cały dzień.
Kolorystyka:
Niestety w tym modelu nie będzie wielu kolorów do wyboru, uproszczając nazwy, zostają cztery: szary, miedziany, zielony i czarny. Uważam, że można tu mówić o zmarnowanym potencjalne, bo całkiem ciekawie mogłyby tu wyglądać fanaberyjne połączenia kolorów.
Budowa:
Uwell Caliburn Tenet wygląda jest klasyczny POD tej serii, tyle że jest masywniejszy. Duże okienko na przedzie ma służyć do podglądu aktualnego stanu płynu w zbiorniku, ale rozwiązanie to było już stosowane w poprzednich modelach. Wygląd obudowy to kwestia gustu, do mnie zdecydowanie bardziej przemawiają te klasyczne.
Blokada samego przycisku to bardzo ważna rzecz, o której wielu producentów zapomina; dzięki temu nie trzeba zawsze urządzenia wyłączać.
Bardzo cieszy mnie fakt, że Uwell zdecydował się na kompatybilność wsteczną, dzięki temu jest większa szansa na znalezienie grzałek w sklepach, a stare się nie zmarnują. Jaki jest sens w tworzeniu coraz to innych grzałek, skoro poprzednie dobrze przyjęły się na rynku? Brawo Uwell!
W pudełku:
Klasyczny zestaw, nie znajdziemy tutaj nic specjalnego. Warto nadmienić, że spośród grzałek kompatybilnych, w zestawie nie znajdziemy tej z opornością 1.0Ω.
Podsumowanie:
Uwell Caliburn Tenet to po prostu klasyczny Caliburn, tylko cięższy i większy; dla osób, które lubią czuć, że trzymają urządzenie w ręce. Nie jest to waga, która sprawi, że spadną Wam spodnie, ale niektórym może już przeszkadzać. Dla porównania, Caliburn A3 jest o jakieś 60% lżejszy. Dla mnie nie jest on jednak atrakcyjniejszy od wersji klasycznej, ale jestem pewny, że znajdzie swoich fanów.
Więcej na temat tego urządzenia przeczytacie tutaj.