Ambition Mods Amazier RTA to najnowszy atomizer tego producenta. Jego poprzednicy, Bishop i Ripley; cieszą się dobrą opinią wśród waperów z całego świata. Czy ponownie osiągną podobny sukces?
Specyfikacja:
Jedyną rzeczą, która wyróżnia się ze specyfikacji jest jego wysokość. Patrząc na takiego Robot MTL RTA, Ambition Mods Amazier RTA to prawdziwy gigant! Jak za starych, dobrych czasów. Cieszy mnie jednak fakt, że producent postawił na średnicę 22 mm. Dzięki temu będzie on pasował estetycznie do zdecydowanie większej ilości zasilań.
Kolorystyka:
Tak jak to z reguły bywa w przypadku Ambition Mods, kolorów nie ma wielu: srebrny, gunmetal i czarny. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej; już do tego przywykłem. Sam nigdy nie kupiłem koloru innego niż czarny/srebrny, ale dla niektórych może to być wada.
Budowa:
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że parownik ten będzie skomplikowany w obsłudze. Nieskończona ilość części, jak to wszystko opanować?
Nic mylnego! Tak naprawdę nie różni się on znacznie od standardowego RTA. Osoby mniej doświadczone mogą być nieco zaskoczone kontrolą przepływu liquidu, jednak jej opanowanie gwarantuje brak jakichkolwiek wycieków i zwiększa sam komfort użytkowania.
Szkoda, że producent nie postawił na ciekawsze rozwiązanie, w kwestii przepływu powietrza. Wymienny pin jest niezawodny, ale patrząc na Bishopa i Ripley’a; Amazier wypada nudno i zwyczajnie.
W pudełku:
Atomizer ten pewnie nie będzie należał do najtańszych, dlatego szkoda, że Ambition Mods nie zdecydowało się na większą ilość wymiennych pinów.
Podsumowanie:
Ambition Mods Amazier RTA to ciekawy atomizer, które kusi swoją prostolinijnością. Jego poprzednicy byli nietypowi i odbiegali od standardowego RTA. Tym samym, skoro nie szokuje, to musi być na prawdę dobry! Polowanie czas zacząć, po prostu muszę go mieć w swojej kolekcji.
Więcej na temat Ambition Mods Amazier RTA przeczytacie tutaj.