Smoant RDA – stary, ale jary !

0
1294

Dripperów jest wiele – o różnej średnicy, budowie, z różnych materiałów i z różnymi bazami, ale takiej zniesmaczonej miny jeszcze nie widziałem 😀 Dzisiaj słów kilka o RDA od Smoant.

24mm średnicy podstawy w parownikach to na tę chwilę standard – rozrastają się grzałki, umiejętności coil makerów, a żeby wszyscy byli szczęśliwi rosną również średnice. Parownik wydawać mógłby się ogromną beczką – w rzeczywistości to fajnie wyrzeźbiony mały i zgrabny dripper, który na pierwszy rzut oka możemy rozpoznać z tłumy innych dripperów dzięki charakterystycznej zdziwionej twarzy na bokach.
Wlot powietrza możemy dowolnie regulować przesuwając czapkę parownika –  skierowany pod skosem ma tendencję do zbierania skroplin, ale nie jest to wada, która uprzykrzać by mogła chmurzenie – taki ich urok,że lubią ciut popuścić :>

Studzienka na liquid – to jeden z większych plusów tego parownika, duża i bardzo pojemna pozwoli na ściągnięcie kilku soczystych chmur po 1 zalaniu.
Baza składająca się z 2 słupków z dwoma otworami. W każdym z nich jest w pełni pozłacana. 2.5mm otwory montażowe pozwolą na instalację grubych grzałek a hartowane śruby z łebkami na płaski śrubokręt precyzyjnie docisną grzałki w bazie. Z własnego doświadczenia wiem,że śruby z płaskim łbem są dużo bardziej wygodne od imbusów, które przy mocnym dociskaniu lubią się wyrabiać.
Warto również wspomnieć o drip-tipie z ULTEM – materiału, który rewelacyjnie radzi sobie z wysokimi temperaturami. Nawet przy bardzo nagrzanym parowniku sam drip tip pozostaje chłodny chroniąc nasze usta przez poparzeniem.

Konstrukcja jest spójna i wykonana z dbałością o szczegóły. Podstawa wraz z słupkami jest w pełni pozłacana – pozłacany jest również regulowany pin kontaktowy plus otulony grubym i wytrzymałym izolatorem PEEK. Smak ? Zależy co ukręcicie i jakie macie preferencje – dla mnie to bardzo fajny parownik; nie jest ideałem, ale dużo do niego mu nie brakuje 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here